
Wskutek coraz powszechniejszej dostępności oraz stosunkowo niewielkich cen, wózki inwalidzkie z napędem stają się coraz powszechniejszym widokiem. Decydują się na nie nie tylko osoby niepełnosprawne, ale również seniorzy, dla których dalsze wyprawy bywają męczące, a którzy nie chcą rezygnować z aktywnego życia. Co jednak na ich temat mówią obecnie obowiązujące w Polsce przepisy?Jakiś czas temu opinię publiczną poruszyła sprawa jednej z mieszkanek Szczecina, poruszającej się na skuterze elektrycznym inwalidzkim. Kobieta była niemile widziana ze swoim pojazdem w środkach komunikacji miejskiej. Przeciągający się impas ostatecznie ucięli miejscy radni, którzy przegłosowali uchwałę zakazującą przewożenia tego typu urządzeń za pośrednictwem miejskich autobusów czy tramwajów. Swoją decyzję tłumaczyli koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom tej formy transportu.
Ta historia obrazuje problem, z jakim nierzadko borykają się użytkownicy skuterów elektrycznych inwalidzkich. Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, a konkretniej art. 2 pkt 18 jasno wskazuje, że osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim traktowana jest jako pieszy. Teoretycznie więc może korzystać z chodnika, drogi dla pieszych lub, w przypadku ich braku, z pobocza, lewą stroną jezdni. Problem polega na tym, że powyższe ustalenia odnoszą się do klasycznych wózków inwalidzkich, o czym mowa w art. 2 pkt 48 powyższej ustawy, definiując je jako "pojazd konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się osoby niepełnosprawnej, napędzany siłą mięśni lub za pomocą silnika, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do prędkości pieszego". Średnia prędkość pieszego obliczana jest na ok. 6 km/h i wiele wózków inwalidzkich elektrycznych posiada taką prędkość. Istnieją jednak pojazdy tzw. dwubiegowe, z prędkościami dochodzącymi do nawet 16 km/h.W tym przypadku ustawodawca jest bezradny. Spora część ekspertów uważa, że w przypadku, gdy elektroniczne skutery dla niepełnosprawnych wyposażone są w światła, a także kierunkowskazy, to może być traktowany na równi np. z rowerami i może poruszać się po drogach publicznych. Warto tu jeszcze zwrócić uwagę na rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia z dnia 31 grudnia 2002 r., a konkretniej na paragraf 54, który stanowi:
"Dopuszczalne jest uczestniczenie w ruchu wózka inwalidzkiego napędzanego silnikiem pomocniczym pod warunkiem:
1) nieprzekroczenia 50 cm3 pojemności skokowej w przypadku silnika spalinowego;
2) spełnienia wymagań określonych w § 53 ust. 2-5.
3. Szerokość wózka inwalidzkiego nie może przekraczać 1,5 m"
Trudno jednak tu zakwalifikować skutery inwalidzkie elektryczne, gdyż w zdecydowanej większości zasilane są nie paliwem, a prądem z akumulatorów.
Mimo ewidentnych problemów legislacyjnych, jakie ma ustawodawca, z całą pewnością warto zainteresować się możliwościami, jakie dają takie pojazdy. Należy zachować jednak zdrowy rozsądek podczas poruszania się takimi środkami lokomocji i pamiętać, że inni uczestnicy ruchu mają również prawo do bezpiecznego przemieszczania się, którego nie wolno im utrudniać.